Sycylijska stylówka w Monreale☀️
4 lipca, 2022Dzień dobry?♀️
Lubicie podróżować? Myślę, że niewielu odpowie, że nie?
Ja uwielbiam i dosłownie z ogromną niecierpliwością czekałam na moją kolejną wakacyjną przygodę. Tym razem wybraliśmy Sycylię?
Poznawanie kultury, zwyczajów i obyczajów państwa, do którego jadę jest zawsze dla mnie wielką przygodą. Tym razem nie mogło być inaczej.
Monreale, niewielkie miasteczko w prowincji Palermo, słynne z przepięknej katedry Normanów. Jest nazywane Perłą Sycylii i trudno jest się z tym nie zgodzić, a wspomniana przeze mnie katedra, widoczna za fontanną, jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO ponieważ jest prawdziwą spuścizną arabsko-normańskiej architektury oraz wielu pokoleń hiszpańskich, bizantyjskich mieszkańców.
Jak legenda głosi, Katedra pod wezwaniem Matki Boskiej powstała w 1267 roku na zlecenie króla Wilhelma II Dobrego, któremu przyśniła się Najświętsza Panienka i wskazała miejsce gdzie ukryty jest skarb i tym samym miejsce powstania Katedry.
Druga, bardziej prozaiczna wersja legendy głosi, że budowla miała osłabić wpływy ówczesnego arcybiskupa Palermo.
Przepięknie zachowane obiekty dla znawców architektury są prawdziwą skarbnicą historyczna gratką:)
Monreale, niewielkie miasteczko w prowincji Palermo, słynne z przepięknej katedry Normanów. Jest nazywane Perłą Sycylii i trudno jest się z tym nie zgodzić, a wspomniana przeze mnie katedra, widoczna za fontanną, jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO ponieważ jest prawdziwą spuścizną arabsko-normańskiej architektury oraz wielu pokoleń hiszpańskich, bizantyjskich mieszkańców.
Jak legenda głosi, Katedra pod wezwaniem Matki Boskiej powstała w 1267 roku na zlecenie króla Wilhelma II Dobrego, któremu przyśniła się Najświętsza Panienka i wskazała miejsce gdzie ukryty jest skarb i tym samym miejsce powstania Katedry.
Druga, bardziej prozaiczna wersja legendy głosi, że budowla miała osłabić wpływy ówczesnego arcybiskupa Palermo.
Przepięknie zachowane obiekty dla znawców architektury są prawdziwą skarbnicą historyczna gratką:)
Zmierzając w stronę Monreale zupełnie nie spodziewałam się ukrytego na górze uroczego miasteczka tętniącego życiem. Nie było to moje pierwsze zaskoczenie na Sycylii.
Urocze uliczki, trochę zaniedbane ale nadal kolorowe. Kawiarniani gospodarze , którzy wypatrywali kolejnych turystów oferujących niesamowite porcje przepysznych lodów. Odpoczywający przy fontannie turyści mieszali się z mieszkańcami, bo przecież każdy chciał się ochłodzić przy fontannie.
Z pewnością powrócę jeszcze do tego klimatycznego miejsca ukrytego wśród gór, ponieważ czas nas gonił, a naszym głównym celem tego dnia było Palermo.
Nie byłabym sobą nie przywożąc ujęć swoich projektów, których kilka zawsze zabieram ze sobą w drogę. Tym razem zdecydowałam się na ultrakolorowy kombinezon, idealny na sycylijskie upały. Wygodny, przewiewny, wykonany z przewiewnej wiskozy.
W moim przypadku sprawdził się świetnie, podobnie jak letnie sukienki szyte na miarę. Bardzo lubię kombinezony i ostatnio coraz więcej jest ich w naszym portfolio 🙂
Sylwia